piątek, 4 września 2015

Kto może igrać z prądem, czyli co nieco o uprawnieniach dla elektryków

Elektryczność jest wynalazkiem rodem z XIX wieku, który w pełni zrewolucjonizował życie ludzkie. Od tamtego czasu wciąż produkowane są różne urządzenia elektryczne i elektroniczne, które działają na baterie lub po podłączeniu ich do sieci. Codziennie setki tysięcy ludzi na całym świecie zakupuje różnego rodzaju sprzęty. Nic jednak nie trwa wiecznie, czasem ulega awarii, czasem powodem uszkodzenia danego urządzenia jest problem z gniazdkiem elektrycznym, które jest pod prądem i dlatego nie należy z nim igrać, jeśli nie zna się choć podstawowych zasad elektryki.

Zawsze w sytuacji awaryjnej można wezwać elektryka, jednak należy sobie zdawać sprawę z tego, że jego każda wizyta słono będzie nas kosztować. Najbardziej człowiek denerwuje się zaś, gdy okazuje się, że coś, co się popsuło było bardzo łatwe do naprawienia i gdybyśmy tylko wiedzieli, jak to zrobić to oszczędzilibyśmy sobie zarówno nerwów, jak i pieniędzy.

3 rodzaje kursów SEP


Z tego powodu łódzka firma Centrum Szkoleń postanowiła przygotować pakiet kursów SEP (jest to Stowarzyszenie Elektryków Polskich). Kursy SEP pozwalają na zdobycie uprawnień w zakresie trzech różnych kategorii: elektryki, kursy energetyczne lub gazownictwa. W przypadku chęci pracy z urządzeniami elektrycznymi należy oczywiście zrobić kursy elektryczne SEP.

Dzięki naszemu szkoleniu SEP dowiesz się wszystkiego z zakresu teorii elektryki, wykonasz również szereg ćwiczeń, które pomogą Ci we wdrożeniu się w wykonywanie poszczególnych prac, na przykład na tablicy rozdzielczej. Kursy elektryczne pozwalają również na założenie własnej firmie w zakresie usług elektrycznych.

3 komentarze:

  1. Z prądem lepiej nie igrać, dlatego warto zrobić sobie uprawnienia SEP.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie da się ukryć, że elektryk to najbardziej "elektryzujący" zawód świata, warto więc mieć pewność, że wykonuje się go w sposób bezpieczny dla siebie i dla innych.

    OdpowiedzUsuń